Zapomniany projekt metropolitalny: Niemieckie Trójmiasto Gliwice-Zabrze-Bytom
Niemiecka wizja śląskiej metropolii
W latach 20. XX wieku, po podziale Górnego Śląska między Polskę a Niemcy, władze niemieckiej części regionu postanowiły stworzyć nowoczesne, potężne miasto – Trójmiasto (Dreistädteeinheit Gleiwitz-Hindenburg-Beuthen), które miało połączyć Gliwice (Gleiwitz), Zabrze (Hindenburg) i Bytom (Beuthen). Był to jeden z pierwszych projektów metropolitalnych w historii Śląska, który mógł zmienić oblicze całego regionu.

Dlaczego powstał ten pomysł?
Po plebiscycie w 1921 roku i podziale Górnego Śląska, miasta, które przez wieki stanowiły jedną gospodarczą i społeczną całość, nagle znalazły się po przeciwnych stronach granicy. Władze niemieckie, chcąc wzmocnić swoją część regionu, postanowiły stworzyć silny ośrodek miejski, który mógłby konkurować z polskimi Katowicami.
W 1926 roku rozpoczęto prace nad projektem, a w 1928 roku ogłoszono konkurs architektoniczny na nowe śródmieście przyszłego Trójmiasta.
Wizje architektów: Nowoczesne centrum na miarę Europy
Do konkursu zgłosili się najwybitniejsi niemieccy architekci tamtych czasów:
- Max Berg – znany m.in. z Hali Stulecia we Wrocławiu,
- Paul Bonatz – projektant m.in. dworca w Stuttgarcie,
- Hans Poelzig – twórca słynnych ekspresjonistycznych budowli.
Ostatecznie wybrano projekt Hans Poelziga, który zakładał stworzenie imponującego centrum w dzisiejszym Zabrzu (w okolicach placu Wolności). W planach były:
- nowoczesny teatr miejski,
- kino,
- budynki administracji,
- centra handlowe i usługowe,
- supernowoczesny dworzec kolejowy z sześcioma peronami i zadaszoną halą, pełniący funkcję stacji granicznej.
Kolejka podwieszana jak w Wuppertalu?
Pojawiła się nawet koncepcja napowietrznej kolejki łączącej trzy miasta, wzorowanej na słynnej Wuppertaler Schwebebahn. Choć pomysł wydawał się futurystyczny, w ówczesnej prasie traktowano go poważnie – choć niektóre doniesienia mogły być żartami primaaprilisowymi.

Dlaczego projekt upadł?
Ambitne plany nie doczekały się realizacji. Głównymi przyczynami były:
- Wielki kryzys gospodarczy (1929) – brak funduszy na tak kosztowne inwestycje.
- Zmiana polityki w III Rzeszy – Hitler preferował monumentalną architekturę nazistowską, a nie modernistyczne projekty.
- Rosnące napięcia przed II wojną światową – priorytetem stało się zbrojenie, a nie rozwój miast.
Pozostałości po niezrealizowanej metropolii
Do dziś można znaleźć ślady tych planów:
- Fontanna z trzema faunami przed gliwickim ratuszem – według legendy symbolizuje trzech burmistrzów, którzy nie mogli dojść do porozumienia w sprawie połączenia miast.
- Projekty architektoniczne – zachowały się w archiwach i do dziś budzą podziw swoją śmiałością.

Czy dziś takie połączenie miałoby sens?
Współczesne Gliwice, Zabrze i Bytom funkcjonują jako osobne miasta, ale współpracują w ramach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Czy gdyby niemiecki projekt został zrealizowany, Śląsk miałby dziś jedno wielkie miasto na wzór Zagłębia Ruhry? To ciekawa alternatywna wizja historii.
Źródła: Archiwa miejskie, opracowania historyczne, prasa międzywojenna