Ładowanie

TERAZ:

Filary pomocy społecznej w powiecie gliwickim

Rozmowa z Dawidem Ramsem, starostą powiatu gliwickiego.

Redakcja: Panie Starosto, mówi się, że pomoc społeczna to jedno z najważniejszych zadań samorządu. Czy również w powiecie gliwickim ma ona tak kluczowe znaczenie?

Dawid Rams: Zdecydowanie tak. Pomoc społeczna – rozumiana szeroko i kompleksowo – to absolutny fundament działalności naszego powiatu. Widzimy to szczególnie w działaniach na rzecz osób wymagających stałego wsparcia oraz dzieci, które z różnych przyczyn nie mogą wychowywać się w swoich rodzinach biologicznych.

Redakcja: Jakie konkretnie działania podejmujecie Państwo na tym polu?

Dawid Rams: Prowadzimy dwa całodobowe domy pomocy społecznej – to miejsca, które dla blisko 200 mieszkańców stały się prawdziwym domem. Mam na myśli Dom Pomocy Społecznej „Ostoja” w Sośnicowicach, przeznaczony dla kobiet, oraz Dom Pomocy Społecznej „Zameczek” w Kuźni Nieborowskiej, który opiekuje się 51 mężczyznami. Zapewniamy tam nie tylko dach nad głową, ale przede wszystkim opiekę, terapię i wsparcie emocjonalne.

Redakcja: A co z dziećmi i młodzieżą? Jakie wsparcie otrzymują najmłodsi mieszkańcy powiatu?

Dawid Rams: Bardzo ważnym obszarem naszej pracy jest system pieczy zastępczej. Obecnie pod naszą opieką znajduje się 160 dzieci, które z różnych powodów nie mogą wychowywać się w swoich domach rodzinnych. To dla nas priorytet – by zapewnić im nie tylko bezpieczeństwo, ale i szansę na godne, stabilne życie. Praca z rodzinami zastępczymi jest ogromnym wyzwaniem, ale i wielką wartością.

Redakcja: Czy podejmowane są nowe inicjatywy, które wzmacniają ten system?

Dawid Rams: Tak, jesteśmy w trakcie realizacji dużego projektu pod nazwą „Twoje Miejsce”, którego wartość sięga 2 milionów złotych. W jego ramach organizujemy warsztaty, integracyjne pikniki czy wyjazdy dla rodzin zastępczych. To nie tylko forma wsparcia, ale też budowania wspólnoty, poczucia przynależności.

Redakcja: A co z wynagrodzeniami dla rodzin zastępczych? Czy mogą liczyć na odpowiednie wsparcie finansowe?

Dawid Rams: Zdecydowanie tak. W tym roku już dwukrotnie podnieśliśmy wynagrodzenie dla zawodowych rodzin zastępczych. Obecnie przekracza ono 6 tysięcy złotych, a w przypadku rodzin pełniących funkcję pogotowia rodzinno-opiekuńczego – ponad 7 tysięcy. Chcemy, by warunki, jakie oferujemy, były motywujące i zachęcały kolejne osoby do podjęcia się tej niezwykle ważnej roli.

Redakcja: Czyli można powiedzieć, że powiat aktywnie buduje środowisko sprzyjające rodzicielstwu zastępczemu?

Dawid Rams: Taki właśnie jest nasz cel. Chcemy, by jak najwięcej mieszkańców rozważyło możliwość zostania rodziną zastępczą. Poprzez działania edukacyjne, wsparcie psychologiczne, finansowe i organizacyjne, staramy się stworzyć system, który będzie dawał realne wsparcie – nie tylko dzieciom, ale i tym, którzy decydują się otworzyć przed nimi swoje serca i domy.

Redakcja: Dziękujemy za rozmowę.

Dawid Rams: Dziękuję również i zachęcam wszystkich, by rozważyli włączenie się w nasze działania. Każda pomoc ma znaczenie.

Share this content: