80 dębów na 80. rocznicę Tragedii Górnośląskiej – symbol pamięci także w Gliwicach
W 2025 roku przypada 80. rocznica tragicznych wydarzeń, które na zawsze zmieniły losy Górnego Śląska. Wkraczające w 1945 roku na ten teren wojska radzieckie rozpoczęły falę represji, masowych aresztowań i deportacji tysięcy mieszkańców regionu. Wielu z nich nigdy nie powróciło do domów. Aby upamiętnić tę bolesną kartę historii, rok 2025 został ogłoszony Rokiem Tragedii Górnośląskiej, a w ramach obchodów w regionie posadzonych zostanie 80 Dębów Pamięci – symboli cierpienia i nadziei na pokój.
Cień tragedii – historia pełna bólu i rozłąki
W momencie wkroczenia Armii Czerwonej na Górny Śląsk rozpoczęła się prawdziwa tragedia. Represje, przymusowe przesiedlenia, a także akty przemocy i łamanie podstawowych praw człowieka zniszczyły życie wielu rodzin. Według różnych źródeł, w wyniku deportacji na wschód, do kopalń Zagłębia Donieckiego, na Ural, Syberię, Kamczatkę i do Kazachstanu wywieziono od 40 do 90 tysięcy osób. Wiele z nich zginęło już podczas transportu w brutalnych warunkach bydlęcych wagonów. Pozostali w kraju musieli zmagać się z ubóstwem, rozbiciem rodzin i traumą po utracie bliskich.
– Pamięć o tych wydarzeniach jest naszym obowiązkiem. Musimy mówić o tym głośno, aby taka historia nigdy się nie powtórzyła – podkreśliła prezydent Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka podczas uroczystości sadzenia Dębu Pokoju w Bojkowie. – Ta tragedia jest częścią naszego dziedzictwa, a pamięć o niej jest wyrazem szacunku dla ofiar i ich rodzin.
Symboliczna pamięć – 80 dębów na 80 lat
Z inicjatywy Sejmiku Województwa Śląskiego rok 2025 jest szczególnym czasem refleksji i upamiętniania ofiar Tragedii Górnośląskiej. Radni Stanisław Gmitruk, Marek Bieniek i Bronisław Karasek zaproponowali posadzenie 80 dębów w miejscowościach całego regionu, jako żywego pomnika cierpienia i nadziei na pokój. Organizacją obchodów zajmuje się społeczny komitet pod przewodnictwem prof. Joachima Kozioła.
Gliwice dołączyły do tego ważnego projektu – Dąb Pokoju posadzono na skwerze przy ulicy Parkowej 5 w dzielnicy Bojków, miejscu, które na zawsze zapisane jest w historii lokalnej tragedii.
– W Bojkowie zginęło co najmniej 120 osób. To miejsce pamięci, które musi pozostać w naszej świadomości – mówił radny wojewódzki Marek Bieniek.
Pamięć i nadzieja przekazywana kolejnym pokoleniom
W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele władz wojewódzkich i miejskich, a także rodziny ofiar. Wicewojewoda śląski Michał Kopański, który sam pochodzi z rodziny dotkniętej tragedią, podkreślił, jak ważne jest, aby młodsze pokolenia znały tę historię i nie zapomniały o niej.
Szczególne słowa padły od Cornelii Stieler, przewodniczącej Stowarzyszenia Schönwalds Erben, skupiającego potomków mieszkańców dawnego Schönwaldu, czyli współczesnego Bojkowa.
– Ten dąb rośnie tam, gdzie ludzie zostali brutalnie wyrwani ze swoich domów i życia. To drzewo jest symbolem pamięci o ofiarach, ale także przestrogą, by nigdy więcej nie pozbawiać ludzi ich praw. Niech stanie się miejscem refleksji i przypomnieniem, że wszyscy jesteśmy gałęziami jednego drzewa pokoju – powiedziała.
Nie zapomnijmy – pamięć jako fundament przyszłości
Sadzenie Dębów Pamięci to nie tylko gest hołdu dla ofiar, ale także apel o budowanie świata opartego na szacunku, pamięci i pokoju. W tym roku mieszkańcy Górnego Śląska wspólnie zatrzymują się na chwilę, by uczcić pamięć tych, którzy zostali skrzywdzeni przez okrutne dzieje, i by przekazać tę historię następnym pokoleniom.
Fot. G.Ożga/UM Gliwice