Pożegnanie najstarszej gliwiczanki
W poniedziałek, 14 kwietnia, w wieku 107 lat zmarła pani Urszula Deszberg – najstarsza mieszkanka Gliwic. Odeszła osoba wyjątkowa, która nie tylko imponowała długowiecznością, ale przede wszystkim zarażała optymizmem, elegancją i niezwykłą radością życia.
Pani Urszula przyszła na świat 4 lutego 1918 roku w Jičínie – miasteczku, leżącym dziś na terenie Czech. Do Gliwic trafiła w 1945 roku, tuż po wojnie, i z tym miastem związała całe swoje dorosłe życie. Przez pewien czas pracowała w popularnej kawiarni „Agawa”, znanej z wyśmienitych deserów, a później związała się zawodowo z branżą bankową.
W 1959 roku wyszła za mąż za Edwarda Deszberga – wykładowcę języka angielskiego na Politechnice Śląskiej. Ich wspólne życie trwało ponad dwie dekady. Od śmierci męża w 1983 roku pani Urszula żyła samotnie, jednak zawsze otoczona serdecznością bliskich i przyjaciół. Chociaż większość rodziny zamieszkała w Warszawie i Zakopanem, utrzymywała bliski kontakt z siostrzenicami i ich rodzinami.
Była kobietą o wielu pasjach – jedną z nich były podróże. Zwiedziła znaczną część południowej Europy – od Francji i Szwajcarii, przez Austrię, Włochy i Grecję, aż po Turcję. Każda wyprawa zostawiała po sobie wspomnienia, które pielęgnowała z czułością – w albumach, wśród pamiątek i w sercu. Uwielbiała dzielić się opowieściami z dalekich miejsc, a jej barwne relacje przyciągały słuchaczy niczym najlepsza literatura podróżnicza.
Mimo sędziwego wieku pani Urszula do końca zachowała bystry umysł, doskonałą pamięć i nieodłączny uśmiech. Charakteryzowała ją pogoda ducha, cięty dowcip i naturalna elegancja – zawsze z klasą, z dbałością o szczegóły, z szacunkiem dla siebie i innych. W codziennym życiu towarzyszyły jej dwie bliskie osoby: przyjaciółka Bożena i serdeczna sąsiadka Katarzyna – kobiety, które były dla niej jak druga rodzina.
Pożegnanie pani Urszuli odbędzie się w środę, 16 kwietnia, o godzinie 14:00 na Cmentarzu Centralnym w Gliwicach.
Fot. D. Nita-Garbiec/ UM w Gliwicach